Pacjent, lat 32
Pacjent lat 32, wykonujący zawód wymagający wielogodzinnego siedzenia przy komputerze. Zgłosił się do mnie na terapię z dużą przepukliną L5-S1 z sekwestrem uciskającym na korzeń nerwowy, z silnym bólem promieniującym typowo po tylnej stronie prawej nogi. Stan pacjenta i wynik rezonansu magnetycznego jednoznacznie wskazywały , że bez operacji się nie obędzie. Pacjent miał bardzo mocno napięte mięśnie pośladka prawego. W kończynie dolnej wytworzył się znaczny przykurcz mięśni z grupy kulszowo-goleniowej. Pan Tomasz przychodził na terapię 2 razy w tygodniu przez około 2 miesiące. Pomimo 100 % wskazań do operacji pacjent potrzebował trochę czasu by podjąć decyzję u którego lekarza i jaką metodą chce się operować. Zabiegi terapii manualnej pozwalały mu ten czas zyskać. Prowadziłam terapię mającą na celu rozluźnianie napięć mięśniowych i zapobieganie pogłębiania się przykurczu. Działania te przynosiły pacjentowi ulgę w bólu. Pewnego dnia pan Tomasz zadzwonił z informacją, że jego stan nagle pogorszył się i w związku z tym nie da rady przybyć na umówioną wizytę. Zapytał czy byłaby możliwość abym odwiedziła go w domu. Pojechałam więc na wizytę domową. Pacjent nie był w stanie przyjąć postawy spionizowanej. Ból w nodze był bardzo intensywny. Zapadła więc błyskawiczna decyzja o poddaniu się zabiegowi operacyjnemu. Pan Tomasz drogą internetową skonsultował się ze znakomitym specjalistą endoskopowej chirurgii kręgosłupa dr Kwiekiem.. Ze względu na pogorszenie stanu pacjenta doktor zalecił powtórzenie rezonansu. Ponowne badanie nie wykazało zmian w stosunku do poprzedniego. Pacjent został poddany zabiegowi operacyjnemu w trybie pilnym. Po usunięciu sekwestru, będącego przyczyną ucisku na nerw, został pacjentowi wstawiony implant typu DIAM – urządzenie do kontrolowanej dynamicznej stabilizacji kręgosłupa.
Jest to silikonowy implant wszczepiany pomiędzy wyrostki kolczyste kręgów. Stosuje się go w celu zmniejszenia obciążenia działającego na dysk na chorym poziomie, odzyskania zaburzonego napięcia tylnej części aparatu więzadłowo-torebkowego połączeń kręgów oraz prawidłowego ustawienia wyrostków międzystawowych i poszerzenie otworów międzykręgowych, poprzez które na każdym poziomie para nerwów rdzeniowych opuszcza kanał kręgowy. Po zabiegu pacjent nie wymagał żadnej zewnętrznej stabilizacji. Na drugi dzień po zabiegu mógł wstać i chodzić. Dolegliwości bólowe sprzed operacji całkowicie ustąpiły. Pozostał ból związany ze wzmożonym napięciem mięśni pośladka prawego oraz przykurcz mięśni kulszowo-goleniowych. Rehabilitacja pooperacyjna trwała około 4 miesięcy. Pracowaliśmy głównie nad przywróceniem fizjologicznego napięcia mięśni i nad przywróceniem elastyczności mięśni. Pacjent potrzebował wypracować sobie nowe nawyki dotyczące pracy i życia codziennego. Wrócił do aktywnego uprawiania sportu : koszykówki i jazdy na rowerze. Spotkaliśmy się potem jeszcze trzykrotnie na wizytach kontrolnych. Twierdził, że dużo czasu zajęło mu zrozumienie istoty jego problemu i przeorganizowanie życia.